Mole spożywcze pojawiają się bez ostrzeżenia i mogą dotyczyć każdego gospodarstwa domowego. Bywa, że wnosimy je do domu sami w np. starej, zleżałej mące, której przecież w sklepie nie można obejrzeć i kupując ja każdy klient żywi nadzieję, że nie zostanie oszukany. Czy ćmy w domu można czymś skutecznie odstraszyć?

Mole spożywcze — gdzie się znajdują?

W gospodarstwie domowym najczęściej do czynienia mamy z dwoma rodzajami moli spożywczych, a mianowicie mklikami mącznymi i omacnicami spichrzankami. W odróżnieniu od moli ubraniowych skrzydła moli spożywczych układają się płasko, a nie w daszek. Jednym z objawów inwazji moli jest pojawienie się w sypkich produktach grudek złącznych niby pajęczyną i białych larw o długości ok. 0,5 cm. Niestety są to bardzo zdradzieckie owady. Potrafią „przegryźć” się przez opakowania foliowe, zanieczyszczając kasze, makarony, mąki. Gdy tylko zaobserwuje się jakiekolwiek ślady bytowania dorosłych osobników — w postaci wylatującej np. z szafki „niby ćmy”, z całą pewnością gdzieś blisko będą skrywać się larwy. Walkę trzeba rozpocząć natychmiast i niestety będzie ona długa.

Jak zwalczyć mole?

Ćmy w domu można usunąć tylko poprzez regularne sprzątanie szafek i pilnowanie wyrzucania starych zapasów wszelkich materiałów sypkich, nawet tych „nieotwieranych”. Nowe zapasy produktów do gotowania i pieczenia dobrze jest zacząć przechowywać w szklanych zamykanych słojach. Tylko regularne mycie i przeglądanie produktów sypkich pozwoli zapanować nad robakami w kuchni. W sklepach można dostać pułapki na mole w postaci pasków z klejem, preparaty do mycia szafek.

Żeby zlikwidować kolonie moli, trzeba stosować cały arsenał możliwości: chemię do mycia szafek, spraye, naturalną aromatoterapię. Dobrze, aby zdrowe zapasy jedzenia przechowywać we szkle. Zakręcane słoje są gwarancją czystości. Dzięki nim skutecznie odcina się źródło pożywienia larwom, przerywa tym samym cykl rozwojowy moli i stosując regularnie opryski szaf i półek mieszankami owadobójczymi jest szansa na pokonanie ich.